Dzień Przytulania 0
Dzień Przytulania

31 stycznia przypada Dzień Przytulania. Z pewnością każdy z Was zdaje sobie sprawę z tego, ile radości nam daje ten prosty gest. Przytulanie nie boli, a przy okazji działa niesamowicie na nasze zdrowie. Przede wszystkim wpływa na wydzielanie słynnego hormonu szczęścia, czyli serotoniny. Ale to nie wszystko. Podnosi odporność naszego organizmu, zmniejsza ryzyko zachorowania na grypę czy przeziębienie, redukuje stres, pomaga się odprężyć, poprawia humor i wpływa pozytywnie na nasz autonomiczny układ nerwowy. Dużo tego, jak na jeden mały gest, prawda? No i to ciepełko!!! Zróbcie coś dla zdrowia i szybciutko biegnijcie się do kogoś przytulić! Ale do rzeczy…

***

Dla mnie każda okazja jest dobra, żeby trochę poświętować. Postanowiłam wykorzystać to również w tamtym roku. I nastał Dzień Przytulania… 

– Mężulku? A wiesz, jaki mamy dzisiaj dzień?

– No wtorek.

– Ale wiesz, jakie jest dzisiaj święto?

No i się zaczęło. Pan Kupa podrapał się po głowie, a trybiki mu się załączyły, że aż słychać było zgrzytanie. Jego mózg zaczął intensywnie pracować. W pewnym momencie wydawało mi się, że para mu uszami pójdzie.

 Myślał, próbując sobie przypomnieć, co było 31 stycznia. Zawsze starał się pamiętać o wszystkich datach, bo wiedział, że mu wypomnę. Kiedyś cały dzień się do niego odzywałam, jak zapomniał, że mamy rocznicę pierwszego wspólnego wyjścia do kina. Tak wiem, czepiam się. Tak czy siak, Pan Kupa pędem ruszył w stronę drzwi. Dostał jakiegoś nagłego olśnienia? Zachciało mu się piwa? A może sraczka go pocisnęła?  No chyba nie, bo założył buty, kurtkę i wyszedł z domu. Wrócił jakieś 20 minut później z bukietem kwiatów i moimi ulubionymi czekoladkami. Yyyy… Żeby aż tak hucznie świętować ten Dzień Przytulania? Zaczął składać mi życzenia, mówić jak bardzo mnie kocha i że pamiętał, tylko na chwileczkę go przyćmiło.

– Ale że o czym pamiętałeś?

– No o dzisiejszym święcie?!

– A jakie jest dzisiaj święto?

– Nasza rocznica ślubu?

No i teraz dopiero się zaczęło. Ja oczywiście w ryk, że nie pamięta, kiedy jest nasza rocznica, że już tyle razy ją obchodziliśmy i mógłby w końcu zapamiętać. I nie wiem w sumie, kto był bardziej fochnięty. Ja, że nie pamiętał. Czy on, że go tak zestresowałam jakimś „bzdurnym” świętem. Na szczęście mocny przytulas na koniec dnia wszystko załatwił. Bo przytulanie jest fajne i ma w sobie moc godzenia skłóconych stron.

A Wy macie się do kogo przytulić? Bo jeśli nie, to pozostaje Wam niezawodny Pan Kupa. Mięciuśkie i miluśkie poduchy znajdziecie w naszym sklepie!

Wasza Pani Kupa

Komentarze do wpisu (0)

Wersje językowe
Waluty

Tel: +48 531 731 317 | Email: sklep@pankupa.pl

Bestsellery
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl